wtorek, 2 lutego 2016

Co u nas nowego

Witam,
Zwlekaliśmy z super wiadomością: Julian na swój roczek skorygowany zaczął chodzić, czyli 06-01-2016 r.
Dziś już nie tylko chodzi ale  tańczy i próbuje biegać. A pomyśleć że po narodzinach nie wierzyłam w chodzenie tylko wyobrażałam sobie wózek inwalidzki, a tu taka szybka niespodzianka.
Teraz jest już wszędzie a że jest ich dwoje to można dostać zawrotu głowy, a oczy trzeba mieć dookoła. Wejście na łózko czy kanapę a nawet szafkę to dla nich mały pikuś.Jest wesoło, zabawa cały dzień, najbardziej lubiana to chowanie się za firanką czy zasłonką i wychodzenie jak duch, dzięki czemu będę musiała dokonać zmian firankowych na wiosnę.

Ten rok przeznaczamy na zabawy i naukę, teraz następny etap mowa. Już są początki jak np.: bach, mama, tata, i ba - czyli nie ma, zwłaszcza jak się wyłączy czy kończy ulubiona piosenka Gummy bear.
Wizyt u lekarzy już nie tak dużo jak w ubiegłym roku, zostały ostanie kontrole.
W tym miesiącu postaramy się poprawić nowy bucik, bo niestety wyszła wielka klapa i Julian chodzi jeszcze na pierwszym który jest już za mało podklejony. Musimy uczyć się na błędach i szukać zakładów co potrafią zrobić bucik dla małego dziecka. A wydaje mi się ze w najbliższym czasie zrobimy pierwsza ortezę różnica już jest na tyle duża zęby zrobić sztuczną stopę, jesteśmy umówieni do lekarza ortopedy i ortotyka. Tu koszt jest już odczuwalny i pomyłka jak przy buciku nie wchodzi w grę. Cena takiej ortezy to około 3000 zł.
Obiecuje ze pochwalimy się  bucikiem i ortezą.
W przyszłość nie ma co wybiegać, wiemy że 2017 r czeka Julka pierwsza i najważniejsza operacja: rekonstrukcja biodra i kolana, znamy już cenę takiej operacji w Polsce jest to około 40000 zł + rehabilitacja. Jest też nadzieja ze uda się zrobić na NFZ, wszystko okaże się w swoim czasie.
A teraz ahoj przygodo ruszamy do zabawy...

pierwszy śnieg
pierwszy bałwan
 pierwsza choinka
nie pierwszy bałagan



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz